poniedziałek, 29 października 2012

brrr.... ale zimno!!!

Brrrr..... I nadszedł pierwszy mróz. Nasz balkonowy termometr wskazał o 6.00 - 5 st. C. Wychodząc do pracy współczułam wszystkim tym co musieli skrobać szyby w samochodach, bo całe szczęście nas to ominęło. Z drugiej strony nie ma co narzekać, bo na szczecińskiej ziemi jak dotąd nie spadła ani jedna śnieżynka. Przynajmniej u nas zima nie zaskoczyła drogowców.... :D  
Nie lubię tej pory roku. Dni są krótkie, a my żyjemy jak wampiry w ciągłej nocy. Wychodzimy do pracy- noc, wracamy po 17 jest - noc. Nawet nie ma co okien odsłaniać i niepotrzebnie tracić energii na nic nieznaczące czynności. Jak dla mnie pora strasznej melancholii. Dobrze, że kupiłam kolejną książkę Grisham'a, to może przynajmniej kilka długich wieczorów szybciej minie... a do książki najlepiej herbatka z sokiem malinowym i francuskimi rogalikami :D mniami...

niedziela, 28 października 2012

..... :D

 Jak ma się wyborowe towarzystwo, z którym czas płynie nieubłaganie szybko, dużo jedzonka  i w perspektywie możliwość przeżycia tej samej godziny jeszcze raz to czemu głupotą byłoby z tego nie skorzystać. Szczerze mówiąc wczoraj wieczorem ledwo się wyrobiliśmy z przygotowaniami, a to wszystko przez to, że jeszcze szybciutko musieliśmy skoczyć na małe zakupki.... (wyznanie zakupoholiczki) , obejrzeć mecz ekstraklasy, a potem dostaliśmy takich obrotów, że chyba sam Supermen szybciej tego nie zrobił.
A oto przepis na polędwiczkę w winie:

sobota, 27 października 2012

party time :D

Ostatnia sobota października. Wyjątkowa bo następuje zmiana czasu z 3 na 2. Najlepiej wykorzystać ją na spotkanie ze znajomymi, ponieważ imprezka będzie godzinkę dłuższa :D 
Menu na dzisiejszy wieczór:
- pieczone w winie polędwiczki wieprzowe,
- tatar wołowy,
- sałatka z kurczakiem, 
- francuskie rogaliki.
 A do tego mnóstwo zakąsek, swojska nalewka z derenia, wódeczka i drineczki. Dla każdego coś smacznego :D

No nic zabieram się do pracy. 

wtorek, 23 października 2012

Na pyszny początek :D

Nad założeniem tego bloga bardzo długo się zastanawiałam. W sieci jest już sporo blogów o gotowaniu, kuchni itp. Wielu osobom gotowanie wydaje się skomplikowane, a dla mnie jest to jedna z tych rzeczy, które po ciężkim dniu w pracy odprężają :D Szczególnie uwielbiam desery :D
Dlatego na początek wrzucam przepis na przepyszne czekoladowe muffinki.


 Składniki:
  • 250 g mąki pszennej
  • 200 g cukru
  • 100 g masła
  • 100 g gorzkiej czekolady 
  • 1 jajko
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200 ml maślanki naturalnej ( ew. jogurt naturalny)