Zrobiłam duże pierniczki, ale z podanych proporcji wyszło ich bardzo dużo. Ze względu na to, że są to ciastka które bardzo długo można przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku śmiało można zrobić długo przed świętami, aby mieć więcej czasu na przygotowanie pozostałych pyszności.
Pierniczki udekoruję dopiero kilka dni przed Świętami, ale myślę, że będą bardzo fajnym dodatkiem do prezentów.
Przepis:
Składniki:
- 40 dag miodu,
- 1 kg mąki,
- 2 łyżki stołowe sody,
- 2 jajka,
- 20 dag cukru pudru ( w oryginalnym przepisie jest 40 dag, ale jeśli będziemy ozdabiać je np lukrem, to lepiej zrezygnować z części cukru)
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika
- kostka masła
Przygotowanie:
1. Masło, miód, cukier puder i przyprawę do piernika umieścić w rondelku i rozpuścić do uzyskania jednolitej masy. Następnie masę należy rozpuścić.
2. Mąkę przesiać razem z sodą. Zrobić dołeczek, wbić dwa jajka, a następnie dodać wystudzoną masę miodowo-korzenną.
3. Zagnieść ciasto do uzyskania jednolitej konsystencji.
4. Wałkować placki o gr. 5-7 mm, po czym wycinać ulubione kształty.
5. Pierniczki piec w temp. 140-150 st. C przez ok. 10-12 min.
6. Po ostudzeniu pierniczki przełożyć do szczelnego pojemnika w celu ich przechowywania. Ze względu na to, że pierniczki są twarde po wystudzeniu w celu spożycia należy pozostawić je na wierzchu, żeby wchłonęły wilgoć z powietrza.
Ja swoje udekoruję za kilkanaście dni, do tego czasu będą zamknięte w pojemnikach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :D